Co dalej z kioskiem przy Gagarina?
Miesiąc - tyle Zarząd Dróg Miejskich daje właścicielowi kiosku przy ulicy Gagarina na jego usunięcie. Powodem jest budowa nowej linii tramwajowej i konieczność rozkopania terenu. Jak mówi właściciel kiosku, Ryszard Marczak, likwidacja sklepu oznacza dla niego bankructwo. Dlatego w obronie kiosku stworzył petycję.
- 1100 podpisów ludzi, którzy są zdeterminowani, żeby bronić tego kiosku. To są ludzie starsi, schorowani. Oni nie mają nawet, gdzie pójść po te podstawowe zakupy, które ja im oferuję - mówi Ryszard Marczak.
ZDM nie widzi problemu
Decyzji ZDM broni jego rzecznik, Jakub Dybalski. Jak twierdzi - Trudno mówić o zaskoczeniu właścicieli kiosku.
- Miasto przygotowywało tę inwestycję od kilku lat. Wodociągi i Tramwaje Warszawskie rozstrzygnęły przetarg na początku ubiegłego roku, a w maju ubiegłego roku podpisały umowę z wykonawcą. Ten, zgodnie z jej zapisami, ma od tego momentu 34 miesiące na zaprojektowanie zmian i samą budowę - tłumaczy Jakub Dybalski.
Właściciel kiosku złożył odwołanie do ZDM. Na odpowiedź musi jednak jeszcze poczekać.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!