Filmy z całego świata
Widzowie stęsknieni za dobrym kinem będą mieli czym nacieszyć oczy. W repertuarze znalazło się prawie 100 filmów pełnometrażowych i ponad 60 filmów krótkometrażowych wybranych z niemal 4500 filmów z całego świata.
- Na otwarcie mamy "Kapitan Wołkonogow uciekł", film rosyjski o latach 30. Główny bohater to oficer NKWD, który ma takie rozterki moralne. Na zakończenie film "Kobiety Płaczą" w reżyserii dwóch bułgarskich reżyserek Miny Milevej i Veseli Kazakovej, najbardziej kobiecy film festiwalu - mówi dyrektor Warszawskiego Festiwalu Filmowego, Stefan Laudyn.
Festiwal został podzielony na sekcje konkursowe i niekonkursowe. Sekcje konkursowe to:
- Konkurs Międzynarodowy,
- Konkurs 1-2,
- Konkurs Wolny Duch,
- Konkurs Filmów Dokumentalnych,
- Konkurs Filmów Krótkometrażowych,
Na liście festiwalowych filmów nie zabrakło mocnych polskich produkcji.
- W konkursie głównym mamy film Lecha Majewskiego "Brigitte Bardot cudowna". To światowa premiera, film o dawnych czasach, o latach 60. To powrót reżysera do jego dzieciństwa. W konkursie 1-2 mamy film "Anatomia" Aleksandry Jankowskiego, a z kolei w konkursie Wolny Duch mamy film "Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę" pana Michała Krzywickiego. Do tego mamy polskie elementy w konkursie filmów dokumentalnych, film "Stado" Moniki Koteckiej i Karoliny Poryzały oraz film "Rozkołys" Łukasza Ratuskiego, film o polskich surferach, którzy mimo niesprzyjających warunków próbują surfować na Bałtyku - opisuje dyrektor festiwalu.
Polecany artykuł:
Goście z całego świata
Festiwal to nie tylko projekcje filmowe, ale też spotkania z wybitnymi twórcami. Planowo w Warszawie ma się pojawić 10 gości - reżyserów, producentów oraz dyrektorów zagranicznych festiwali. Jednak ostateczna lista nazwisk wciąż jest w fazie ustalania.
- Na świecie panuje pandemia, niektóre kraje wprowadziły znaczne ograniczenia. Jednak mam nadzieję, że uda nam się gościć twórców nie tylko z Unii Europejskiej. Wybiera się do nas trzech reżyserów z Meksyku, wybiera się do nas członek jury z Kanady, a nawet wybiera się do nas gość z Afryki - mówi Stefan Laudyn.
Czytaj także: Jaskółeczka - premiera spektaklu na Scenie Relax! [DATA, BILETY]
Jednym z najbardziej oczekiwanych gości festiwalu będzie Oleg Sentsov. Zaprezentowany zostanie jego najnowszy film "Nosorożec", który miał swoją premierę na festiwalu w Wenecji.
- Na Olega Sentsova czekaliśmy ponad 10 lat. W roku 2014 został porwany, wywieziony do Rosji i skazany na długie więzienie. Na szczęście po kilku latach starań międzynarodowego i polskiego środowiska filmowego wyszedł na wolność - opisuje dyrektor festiwalu.
Festiwal nie ma motta ani hasła przewodniego, jednak jak mówi jego dyrektor - od lat przy organizacji Warszawskiego Festiwalu Filmowego towarzyszy mu myśl przewodnia: - Filmy o ludziach i dla ludzi. Tego się trzymamy. Są to wybrane spośród tysięcy najlepsze filmy świata, bardzo różnorodne.
Czytaj także: Batman w stolicy Polski! Superbohater na kartach komiksu zwalcza zło w Warszawie
Zwłaszcza, że wiele z filmów na festiwalu dotyka problemów, które są obecne w naszym codziennym życiu. Będzie m.in. o sytuacji na Białorusi, o problemach rodzinnych czy nastrojach politycznych i społecznych w poszczególnych krajach.
Warszawski Festiwal Filmowy startuje 8 października, a bilety na seanse można kupować od 30 września.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!