Przerwany mecz Igi Świątek w Warszawie
Iga pierwsze spotkanie grała około godziny 13. W meczu ćwierćfinałowym pokonała swoją przeciwniczkę 6:1, 6:4. Z powodu drugiego meczu półfinałowego, Iga musiała czekać chwilę na swoje spotkanie. W związku z brakiem oświetlenia, mecz musiał zakończyć się do godziny 20. Niestety, nie udało się i dlatego został przerwany.
W całym spotkaniu Belgijka nie bała się Świątek, co był widać po jej grze. Gra wyglądała od początku na wyrównaną, co szczególnie widać w drugim secie.
Mecz zostanie dokończony w niedzielę o 11. W finale już czeka Laura Segemund, która pokonała swoją rywalkę po trzech setach. Godzina późniejszego finału nie jest ustalona, zostanie on rozegrany po uzgodnieniu przez tenisistki i supervisora zawodów, po odpowiednim czasie na odpoczynek dla zwyciężczyni drugiego półfinału.
To było drugie sobotnie spotkanie Polki. Wcześniej w ćwierćfinale wyeliminowała 18-letnią Czeszkę Lindę Noskovą 6:1, 6:4